Przy grobie rodziców Granda i Malwiny Grand mówi że nikt im nie pomógł po śmierci rodziców a Malwina twierdzi że jeden człowiek im pomógł. Chodziło jej o Ratyńskiego czy jeszcze o kogoś innego?
Chyba tak.... A może to Pieczur.
Tak, prawdopodobnie chodzi o Ratyńskiego. Jak sam stwierdził w rozmowie z Kruszonem znał ich rodziców, a przynajmniej matkę :)